Nasz matematyczny Wszechświat. W poszukiwaniu prawdziwej natury rzeczywistości
- Kategoria:
- astronomia, astrofizyka
- Seria:
- Na ścieżkach nauki
- Tytuł oryginału:
- Our Mathematical Universe
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-05-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-14
- Liczba stron:
- 592
- Czas czytania
- 9 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380690103
- Tłumacz:
- Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
- Tagi:
- fizyka astrofizyka astronomia kosmologia wszechświat matematyka rzeczywistość
W swojej książce Max Tegmark przedstawia zapewne najodważniejszą hipotezę współczesnej fizyki teoretycznej – hipotezę matematycznego Wszechświata. Tegmark zabiera czytelników w zapierającą dech w piersiach podróż w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, w której przedstawia rozległe obszary fizyki, astronomii i matematyki stanowiące podstawę jego hipotezy, mówiącej, że nasza fizyczna rzeczywistość jest strukturą matematyczną. Z kunsztem omawia przełomowe odkrycia i przybliża zdumiewające teorie, jednocześnie z ogromną szczerością dzieląc się z czytelnikiem swoimi zadziwiającymi koncepcjami. „Nasz matematyczny Wszechświat” to wspaniała lektura, wciągająca od pierwszej do ostatniej strony, książka już wywołała ogromne zainteresowanie najbardziej uznanych fizyków i matematyków.
"Klarowna, wciągającą prezentacja rozważanych obecnie przez fizyków teorii wielu wszechświatów, od multiświata teorii kwantowej po wizjonerską koncepcję samego Tegmarka."
David Deutsch, profesor fizyki
"Autor książki „Nasz matematyczny Wszechświat” śmiało stawia czoło najważniejszym pytaniom z niezwykle płodnego pogranicza fizyki i filozofii: Dlaczego matematyka tak doskonale nadaje się do opisu kosmosu? Dzięki barwnemu językowi i niezwykle przejrzystym przykładom Max Tegmark – jeden z czołowych fizyków teoretyków na świecie – prowadzi czytelników w kierunku możliwej odpowiedzi i wyjaśnia, w jaki sposób odpowiedź ta, jeśli jest poprawna, może całkowicie odmienić nasze rozumienie samej rzeczywistości."
Brian Greene, profesor fizyki
"Śmiała, radykalna, nowatorska. Punkt zwrotny w historii nauki. Jeśli profesor Tegmark ma rację, to jego koncepcja doprowadzi do zmiany paradygmatu w relacjach między fizyką i matematyką, zmuszając nas do napisania wszystkich podręczników na nowo. Lektura obowiązkowa dla każdego, komu bliski jest los Wszechświata."
Michio Kaku, profesor fizyki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 643
- 180
- 69
- 23
- 10
- 9
- 7
- 6
- 5
- 5
Cytaty
...ekonomia jest w dużym stopniu pewną odmianą intelektualnej prostytucji, w której otrzymuje się nagrodę za mówienie tego, co chcą usłyszeć...
RozwińFizycy wiedzą już od ponad stu lat, że twarda stal składa się w istocie z pustej przestrzeni, ponieważ jądra atomowe, stanowiące 99,95% masy...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka dograna, przystępna i nie bez humoru. Mikrofalowe promieniowanie tła, teoria multiświatów, matematyczna matryca wszechświata, superpozycje czy dekoherencja kwantowa - to tylko niektóre tematy, jakie rozwija tutaj autor. Napisana bardzo wyrozumiale, do ogarnięcia nie tylko przez fizyka czy matematyka. Każdy rozdział zwięźle podsumowany, jest też sporo ilustracji. Jedna z lepszych pozycji tego rodzaju, jakie czytałem.
Książka dograna, przystępna i nie bez humoru. Mikrofalowe promieniowanie tła, teoria multiświatów, matematyczna matryca wszechświata, superpozycje czy dekoherencja kwantowa - to tylko niektóre tematy, jakie rozwija tutaj autor. Napisana bardzo wyrozumiale, do ogarnięcia nie tylko przez fizyka czy matematyka. Każdy rozdział zwięźle podsumowany, jest też sporo ilustracji....
więcej Pokaż mimo toMam poczucie, że oceniając tą książkę nie należy do niej podchodzić jak do klasycznej książki fizycznej. Tegmark nie pisze bowiem o tym co uznane, ale o swoich teoriach, które nawet w świecie awangardowych fizyków uznawane są za teorie mocno kontrowersyjne albo po prostu za hipotezy-ciekawostki.
Poruszane przez niego zagadnienia są ciekawe jako eksperyment myślowy. Przez większość książki miałem jednak wrażenie, że są one głównie próbą poradzenia sobie z "dziwnością" fizyki i kosmologii.
Nieprawdopodobne dostrojenie stałych fizycznych tak, że życie mogło powstać? Wprowadźmy hipotezę multiwszechświata poziomu 2.
"Dziwność" mechaniki kwantowej? Wprowadźmy hipotezę wszechświata poziomu 3.
Brak zrozumienia sensu i przyczyny istnienia? Wprowadźmy hipotezę wszechświata poziomu 4.
A co jeżeli odpowiedź na te wątpliwości jest taka, że po prostu dogłębne zrozumienie fizyki jest niemożliwe dla mózgów, które wyewoluowały do szukania pożywienia na sawannie? Albo ze natura fizyki po prostu jest jaka jest z przyczyn których jeszcze nie znamy i nie ma tu dodatkowych wymiarów?
Być może mój brak zapału do hipotez przedstawionych w książce wynika z tego, że 1) w praktyce nie jesteśmy w stanie zaprojektować eksperymentu który pozwoliłby na ich potwierdzenie lub zaprzeczenie 2) na chwilę obecną nie przekładają się one na lepsze zrozumienie wszechświata w sensie takim że można byłoby z nich wyprowadzić inne, weryfikowalne teorie.
To jest chyba jednak cecha charakterystyczna wszystkich prawdziwie awangardowych hipotez fizycznych.
Co na duży plus - uważam że Tegmark ma wielki talent do tłumaczenia zagadnień kosmologicznych. Chyba nigdzie nie spotkałem się z tak przejrzystym wytłumaczeniem czym jest kosmiczne promieniowanie tła. Również tłumaczenie inflacji i Wielkiego Wybuchu było proste i przejrzyste. Z chęcią przeczytałbym "zwykłą" książkę kosmologiczną tego autora.
Jeżeli chodzi o warsztat - książka przejrzysta, dobrze się czyta, mimo trudnej tematyki nie ma w niej nadmiaru matematycznych terminów.
Mam poczucie, że oceniając tą książkę nie należy do niej podchodzić jak do klasycznej książki fizycznej. Tegmark nie pisze bowiem o tym co uznane, ale o swoich teoriach, które nawet w świecie awangardowych fizyków uznawane są za teorie mocno kontrowersyjne albo po prostu za hipotezy-ciekawostki.
więcej Pokaż mimo toPoruszane przez niego zagadnienia są ciekawe jako eksperyment myślowy. Przez...
Jedna z ciekawszych popularnonaukowych książek o współczesnej fizyce. Czuć pasję parującą z głowy autora. Pomysł na eksperyment z pistoletem na potwierdzenie wieloświatów jest śmiesznie głupi, ale warto się z zapoznać z hipotezami/teoriami przedstawianymi przez autora. Współczesna fizyka wymyka się standardowej logice. Sama główna idea (matematyczna struktura świata) jest niezwykle ciekawa.
Jedna z ciekawszych popularnonaukowych książek o współczesnej fizyce. Czuć pasję parującą z głowy autora. Pomysł na eksperyment z pistoletem na potwierdzenie wieloświatów jest śmiesznie głupi, ale warto się z zapoznać z hipotezami/teoriami przedstawianymi przez autora. Współczesna fizyka wymyka się standardowej logice. Sama główna idea (matematyczna struktura świata) jest...
więcej Pokaż mimo toW szkole matma była udręką, karą i wymyśl co tylko chcesz żebyś już nigdy nie chciał o niej słyszeć. Po przeczytaniu tyłu stron o matematyce, powiem tylko...kocham.
W szkole matma była udręką, karą i wymyśl co tylko chcesz żebyś już nigdy nie chciał o niej słyszeć. Po przeczytaniu tyłu stron o matematyce, powiem tylko...kocham.
Pokaż mimo toNiektórzy patrzą na Tegmarka z przymróżeniem oka, ale ja jestem pod olbrzymim wrażeniem. Jest wnikliwa, napisana z ogromną pasją, którą wprost nie sposób się nie zarazić. Czytać i promować, im więcej osób ja przeczyta, tym więcej będziemy mieli matematyków i fizyków, jestem tego pewien.
Niektórzy patrzą na Tegmarka z przymróżeniem oka, ale ja jestem pod olbrzymim wrażeniem. Jest wnikliwa, napisana z ogromną pasją, którą wprost nie sposób się nie zarazić. Czytać i promować, im więcej osób ja przeczyta, tym więcej będziemy mieli matematyków i fizyków, jestem tego pewien.
Pokaż mimo toNajbardziej odjechana książka jaką czytałem w życiu.
Jest naukowa, ale czyta się ją trochę jak science-fiction. W przedstawiane koncepcje naprawdę ciężko uwierzyć, ale maja one solidne fizyczno-matematyczne podstawy. No cóż, wszechświat nie musi wyglądać tak, aby był zgodny z naszymi intuicjami.
Ale po kolei. Książka opisuje stan obecnej wiedzy kosmologicznej, w skalach od całego świata, a raczej światów, do poszczególnych cząstek kwantowych. I nie w suchy sposób, ale by przekazać raczej pewną interpretację, tak by dało się to zrozumieć całościowo. No cóż dużo tu trudnych tematów (wiadomo kwanty),ciężko je wytłumaczyć, a jednak się to udaje (tam, gdzie w ogóle znamy jakieś odpowiedzi).
Ze szczegółów. Na początku bardzo ciekawie wytłumaczona jest inflacja po Wielkim Wybuchu. Do tej pory w popularnonaukowych książkach czegoś takiego nie widziałem. Potem alternatywa dla kopenhaskiej interpretacji mechaniki kwantowej - multiwersum Everetta. Wow - upraszcza rzeczy trudne do wytłumaczenia inaczej - takie jak dekoherencja. A także odpowiada, w mojej interpretacji, na odwieczne pytanie, czy nasze życie jest zdeterminowane, czy rządzi nim przypadek ;-). Do powyższego dochodzi koncepcja (na razie jednak chyba nie teoria) Maxa Tegmarka o matematycznej naturze świata. I jeszcze do tego problem miary - gdy z wzajemnej relacji rzeczy nieskończonych - możemy dojść do wniosków, które niestety nie wyglądają na zgodne z obecnym stanem wiedzy. Ale dlaczego?
To wszystko są bardzo trudne sprawy, ale są one świetnie tłumaczone i czyta się książkę bez wysiłku. Co więcej, pomimo matematyki w tytule, nie trzeba mieć żadnej istotnej wiedzy matematycznej, aby zrozumieć co Autor chce przekazać. Sporo jest w książce też osobistych historii czy relacji ze spotkań ze znanymi osobami, co trochę zmniejsza ciężar wiedzy i pozwala czasem nabrać oddechu do dalszej lektury.
Wymaga odwagi, ale gorąco polecam. Być może nie uwierzymy od razu we wszystko, co jest w książce opisane, ale na pewno poszerzymy swoje horyzonty. Dla mnie lektura to była czysta przyjemność.
Najbardziej odjechana książka jaką czytałem w życiu.
więcej Pokaż mimo toJest naukowa, ale czyta się ją trochę jak science-fiction. W przedstawiane koncepcje naprawdę ciężko uwierzyć, ale maja one solidne fizyczno-matematyczne podstawy. No cóż, wszechświat nie musi wyglądać tak, aby był zgodny z naszymi intuicjami.
Ale po kolei. Książka opisuje stan obecnej wiedzy kosmologicznej, w skalach...
Książka pana Maxa Tegmarka winna być moim zdaniem lekturą obowiązkową w liceum. Tak by każdy młody człowiek po prostu ją przeczytał przed maturą. Choć to fakt, że dla niektórych może to być nieodpowiedni tekst, który zdeprawuje lub zdezorientuje… istotą jego jest jednak to, co umyka wielu – złożoność, niejednoznaczność, niepewność i zagadkowość oraz cudowność naszego tu i teraz.
Zarówno w skali mikro, jak i w skali makro mamy do czynienia ze zjawiskami tak dziwnymi i tak zaskakującymi, że wprost jeży się włos na głowie oraz budzi się w nas ciekawość. Jak to jest? Czy my, to jakaś superpozycja wieloświatu? Jakiś stan rezonansowy szerszego układu, który jedynie symuluje lub nawet stwarza określone byty…a może interferencja generująca takie, a nie inne wzory? Dlaczego jednakże mamy tak realne poczucie, że my to my… dlaczego staramy się postępować logicznie? Dlaczego kochamy, zachwycamy się, stawiamy pytania?
I tak zagłębiamy się w strukturę rzeczywistości. Pan Max pięknie ujmuje jak dalece namacalne zaskoczenia fizyka, mogą skłonić go do rozpaczy, do stworzenia teorii bardzo radykalnej i ocierającej się o wiarę w coś wyższego lub metafizycznego, czy też wysoce abstrakcyjnego i matematycznego.
Im głębiej zastanowimy się nad życiem, czy też samym cudem życia i pięknem wszechświata, tym bardziej to wszystko wydaje się osobliwe, niezwykłe i trudne. Tak jakbyśmy nie mogli dostrzec istoty rzeczy, przez ograniczenia naszego aparatu percepcyjnego. To jest trochę tak, jak z niewidomym, któremu tłumaczymy czym jest kontrast, barwa, odcień…albo światło i jego natężenie.
Oczywiście możemy założyć, że jesteśmy wynikiem przypadku i wszystko, to gigantyczny zbieg okoliczności. Ale czy >>nic<< może wygenerować >>coś<<? Czy EWOLUCJA tłumaczy wszystko? Czy nauka da nam odpowiedzi…
Matematyka potrafi opisać naszą rzeczywistość. Świat jest wyjątkowo złożonym konstruktem matematycznych zależności. Wymaga więc złożonego aparatu obliczeniowego. Ale czy to oznacza, że jesteśmy przestrzenią matematyczną lub symulacją? A jeśli symulacją, to czyją… Czy ten zagadkowy świat mógł stworzyć się sam? Ale z czego się wyłonił…I co z tego wynika dla abiogenezy i Arystotelesa? I gdzie podziały się trzy podstawowe zasady termodynamiki…
Wielu krytykuje kreacjonistów, czy wiarę w takie czy inne stworzenie świata… a jednocześnie czytuje horoskopy, sięga po karty tarota, ma przeczucia, obchodzi święta religijne, modli się do jakiejś Siły, Boga, Ducha, Stwórcy, Mocy itd. Inni zaś wierzą w błędne naukowe paradygmaty i uproszczenia... Gdzie w tym wszystkim jest rozsądek, konsekwencja i odmierzanie tożsamymi miarami?
A jednak z punktu widzenia tz. zakładu Pascala bardziej opłaca się zakładać istnienie Tego, który stworzył otoczenie i nas… ale czy religia, Bóg – STWÓRCA (czy ewentualny właściciel symulacji albo enigmatyczny samorodny matematyczny system) ma rację bytu w areligijnym, doszczętnie unaukowionym, technokratycznym, ateistycznym społeczeństwie?
Max Tegmark wzbudza w nas refleksję. Unaocznia nam jak paradygmaty i nasze opinie mają się nijak do tego, co nas otacza i w czym żyjemy, czy też sami jesteśmy.
Książka ta sprawiła mi wielką przyjemność. Polecam ją każdemu, kto jest ciekawy świata, kto jest głodny faktów, kto stawia sobie samemu pytania :)
Do książki co czas jakiś wracam.
Książka pana Maxa Tegmarka winna być moim zdaniem lekturą obowiązkową w liceum. Tak by każdy młody człowiek po prostu ją przeczytał przed maturą. Choć to fakt, że dla niektórych może to być nieodpowiedni tekst, który zdeprawuje lub zdezorientuje… istotą jego jest jednak to, co umyka wielu – złożoność, niejednoznaczność, niepewność i zagadkowość oraz cudowność naszego tu i...
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemna książka, która pokazuje ogrom Wszechświata i tego jak jest zbudowany. Przedstawiona została również teoria, w której cała nasza rzeczywistość to jedna wielka symulacja komputerowa, a wszystko dokoła to nic innego jak system zero jedynkowy. Na samym końcu pojawiają się wątki etyczne. Jeśli nie będziemy odpowiednio kontrolować naszego statku kosmicznego zwanego Ziemią, to czeka nas kosmiczna apokalipsa, ale to dość odległa sprawa.
"Osiągnęliśmy taki poziom rozwoju technicznego, że albo dokonamy samozniszczenia, albo rozsiejemy nasze życie w całym kosmosie."
Bardzo przyjemna książka, która pokazuje ogrom Wszechświata i tego jak jest zbudowany. Przedstawiona została również teoria, w której cała nasza rzeczywistość to jedna wielka symulacja komputerowa, a wszystko dokoła to nic innego jak system zero jedynkowy. Na samym końcu pojawiają się wątki etyczne. Jeśli nie będziemy odpowiednio kontrolować naszego statku kosmicznego...
więcej Pokaż mimo toAutor w przystępny sposób wyjaśnia zagadnienia z zakresu fizyki, zwłaszcza bardzo dobrze opisuje aktualny sposób rozumienia czasoprzestrzeni oraz stan wiedzy o wszechświecie (a w zasadzie wszechświatach). Następnie stawia odważną, ale jednocześnie logiczną i spójną tezę, że cała rzeczywistość jest matematyczną strukturą. Niematematyczność rzeczywistości według autora oznacza brak możliwości jej poznania. Pozycja obowiązkowa zarówno dla początkujących, jak i "zaawansowanych" miłośników fizyki, kosmologii i tematów pokrewnych.
Autor w przystępny sposób wyjaśnia zagadnienia z zakresu fizyki, zwłaszcza bardzo dobrze opisuje aktualny sposób rozumienia czasoprzestrzeni oraz stan wiedzy o wszechświecie (a w zasadzie wszechświatach). Następnie stawia odważną, ale jednocześnie logiczną i spójną tezę, że cała rzeczywistość jest matematyczną strukturą. Niematematyczność rzeczywistości według autora...
więcej Pokaż mimo toJeśli interesuje cię jak zbudowany jest i jak działa wszechświat jest to pozycja obowiązkowa
Jeśli interesuje cię jak zbudowany jest i jak działa wszechświat jest to pozycja obowiązkowa
Pokaż mimo to